Mówi się, że jeśli wprowadzając się do nowego domu/mieszkania nie wszystko jest wykończone to jest więcej niż pewne, że jeszcze przez długi czas takie pozostanie. Na własnej skórze przekonałam się, że jest w tym wiele prawdy...
...tak właśnie było w przypadku naszego przedpokoju.
NA POCZĄTKU BYŁ... BANAŁ
Kiedyś już wspominałam, że kiedy kupiliśmy nasz dom, bardzo gonił nas czas. Mieszkaliśmy u rodziców, byłam wtedy w ciąży i bardzo zależało nam na tym, aby wprowadzić się jak najszybciej. Na wykończenie i urządzenie domu mieliśmy niewiele ponad dwa miesiące i w tym czasie staraliśmy się zrobić przede wszystkim rzeczy niezbędne, takie jak kuchnia, łazienka, schody itd. Jeśli chodzi o korytarz to chcieliśmy aby był w miarę praktyczny oraz stylistycznie nie odstawał od reszty.
Kupiliśmy gotowy wieszak i szafkę na buty z Ikea i powiesiliśmy wielkie lustro (którego ramę uratowałam kiedyś przed śmietnikiem :)) Kupiliśmy również tanią, drewnianą ławkę ogrodową i pomalowaliśmy ją na czarno, a ściany pomalowaliśmy tą samą farbą co w pozostałych pomieszczeniach. Plastikowe lampy z Ikea miały być tylko na chwilę;)) I to by było na tyle. Spełniał swoją funkcję i nie był specjalnie szpetny więc w tej formie trwał z niewielkimi zmianami (zmieniłam zdjęcia na galerię luster i dodałam starą komodę - tę ostatnią ze względów głównie praktycznych) przez ponad trzy lata (co jak na mnie jest rekordowym wynikiem).
wrzesień 2015r. |
wrzesień 2015r. |
styczeń 2018r. |
W zależności od okazji i pory roku zmieniała się tylko lekko aranżacja :)
sierpień/grudzień2018r. |
Nadszedł taki dzień, kiedy doszliśmy do wniosku (słowo! To była nasza WSPÓLNA decyzja ;D), że czas na zmiany. Korytarz jest często niedocenianym pomieszczeniem, a szkoda, gdyż pełni rolę niejako wizytówki naszego domu. Przez trzy lata cały dom trochę się zmienił i nabrał charakteru, przedpokój zdecydowanie odstawał.
METAMORFOZA
Przy urządzaniu postanowiłam swoim zwyczajem nie zamykać się w jednym stylu tylko połączyć skandynawski z boho i dodać do tego wszystkiego nieco modernistycznego złota.
Głównym, dominującym akcentem miała być ściana na której wisi lustro. Przykleiliśmy tam przepiękną tapetę w roślinny wzór, która została wydrukowana dla nas na wymiar. Kładło się ją szalenie łatwo bo nie potrzeba do niej nawet kleju :)
Ściany zostały przemalowane na biało i tu pojawił się dylemat - jak utrzymać w czystości białe ściany w przedpokoju? Wiadomo, że strefą najbardziej narażoną na zabrudzenia jest pas około 120 cm od podłogi. Wpadłam na pomysł, aby w tym miejscu użyć sosnowej boazerii - dokładnie tej samej, którą mamy już na ścianie w sypialni.
Pozbyliśmy się starych mebli (polecam olx lub marketplace na facebooku, poszły jak świeże bułeczki ;)) i zdecydowaliśmy się na nieco inny podział przestrzeni.Najdłuższa, niezbyt wykorzystana do tej pory ściana, została zajęta w całości przez dwie szafki na buty, które dla lepszego efektu połączyliśmy jedną, długą, sosnową deską. Wymieniliśmy w nich także uchwyty na nieco bardziej w stylu boho.
Jutowy dywanik mieliśmy już wcześniej i super wpasował się do nowego otoczenia. Lampy wymieniliśmy na bardzo proste, metalowe ale charakterystyczne dzięki swojej złotej barwie. Wieszaki na ubrania zrobiliśmy sami z gotowych uchwytów oraz sosnowych desek. Ostatnim etapem była kwestia "gołych" ścian nad boazerią. Jestem typem, któremu obce jest pojęcie minimalizmu i każda niewykorzystana powierzchnia prosi mnie abym jakoś ją zaaranżowała. Serio! :D Na jednej ze ścian zrobiłam galerię luster, taką jak poprzednio. Jedyna różnica polegała na tym, że tym razem dodałam kilka dodatkowych sztuk oraz duże lustro na pasku, wcześniej szare, przemalowałam na złoto.
PODSUMOWANIE
Koszt metamorfozy był naprawdę niewielki, a efekt moim zdaniem naprawdę ciekawy. Jak Wam się podoba korytarz w nowej wersji? :)
Tapeta - Bluebird Design
Szafki na buty - Netto
Uchwyty do szafek - Regałka
Lampy - Ikea
Wieszaki na ubrania - DIY
Ławka - Jula + diy
Bardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńTo mi się właśnie podoba w tapetach, że są one uniwersalne i pasują do każdych wnętrz jeżeli dobrze je wybierzemy. Ja tapety do swojego mieszkania kupowałem w https://dekoma.eu/pl/ już jakiś czas temu. Teraz wiem, że był to dobry wybór, gdyż wyglądają one jakby wczoraj dopiero ze sklepu przyjechały.
OdpowiedzUsuńPrzedpokój jest chyba natrudniejszym do aranżacji miejscem w całym mieszkaniu. Sama jak kupiłam od dewelopera Mojdom.com.pl nowe mieszkanie to długo głowiłam się jak urządzić sobie przedpokój. Zdecydowałam się ostatecznie na proste minimalistyczne meble i kilka roślin. Na początek wystarczy. Może w przyszłym roku pomyślę nad większą liczbą dekoracji
OdpowiedzUsuńsuper blog
OdpowiedzUsuńCo wchodzę na jakąś stronę to zupełnie inne pomysły. Super, ponieważ każdy może wybrać coś innego. Są w końcu różne gusta. Zerknijcie sobie co znalazłem na http://trawertyndekoracje.pl/3-niezwykle-i-modne-pomysly-na-tynk-ozdobny-w-przedpokoju/ . Taki tynk ozdobny jak trawertyn to też oryginalnie wygląda.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnętrze! Ja mam problem z pleśnią w domu i niestety póki co na ścianch nie może zawisnąć żadna tapeta. Prace nad tym problemem już trwają i próbujemy osuszania. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i będę mogła dekorować swoje mieszkanie.
OdpowiedzUsuńPiękny przedpokój! Mój jest bardziej kwadratowy, więc i zamiast podłużnego siedzenia mam kwadratową pufę, Stille od Puszmana. Super się sprawdza, lekki i elegancki, w środku pochowane środki do konserwacji butów. W podłużnym korytarzu też bym pewnie postawiła na długie coś, ewentualnie złożyła dwie pufki :)
OdpowiedzUsuńI kolejny raz widze ozdobę na punkcie której zachorowałam parę miesięcy temu - lustro-słońce. Dalej sobie nie sprawiłam, muszę mężowi SUBTELNIE pokazać przed świętami, tak subtelnie żeby nie miał wyjścia :D
Super wpis. Warto było tutaj zajrzeć
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza
OdpowiedzUsuńprzydatny wpis!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię trawertyn tylko nie w postaci imitacji-tynku, a naturalnego kamienia. Jego niepowtarzalność faktur i odcieni sprawia, że jest niezwykle dekoracyjnym i eleganckim materiałem.
OdpowiedzUsuńTa biała szafka na buty jest cudona.
OdpowiedzUsuńSuper metamorfoza
OdpowiedzUsuń