Lepiej późno niż wcale!
Jak co roku przedstawiam Wam świąteczną aranżację stołu. Może najpierw kilka słów o samym stole bo nareszcie doczekaliśmy się nowego. Jest dębowy, prosty w formie ale wykonany z niezwykłą starannością. Marzył mi się taki już od dłuższego czasu. Zdecydowałam się też na inny kształt bo po wielu latach użytkowania okrągłego stołu stwierdziłam, że prostokątny będzie w naszym przypadku bardziej praktyczny.
Wracając do aranżacji - w tym roku postawiłam na prostotę. Aby podkreślić dębowy blat zdecydowałam, że nie będę go zakrywała obrusem. Położyłam jedynie serwetę w przepiękny, świąteczny wzór. Podkładki z naturalnych materiałów + biała zastawa sprawdzają się praktycznie w każdej stylizacji. Dla urozmaicenia na każde nakrycie dodałam mini wianuszek z gałązek jodły + małych kokardek.
Złote sztućce i moje nieśmiertelne białe świeczniki dopełniają całości.
Jak się Wam podoba?
Serweta, sztućce - Homla
Zastawa, świeczniki, świecąca gwiazda - Ikea
Krzesła - Iamfy
Przepiękne, niczym z amerykańskiego filmu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Melka blogerka